Sobotni konkurs indywidualny w Ruce zdominował Japończyk Ryoyu Kobayashi, za nim kolejno Słoweniec Anze Lanisek i Niemiec Markus Eisenbichler. Najlepiej z biało-czerwonych wypadł Kamil Stoch.
Klemens Murańka w ubiegłym tygodniu uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa w Niżnym Tagile. Przetransportowano go do kliniki w Jekaterynburgu. Jak poinformował Polski Związek Narciarski, test powtórzono w sobotę i wyszedł negatywny.
„Klemens Murańka otrzymał negatywny wynik testu na Covid-19. Trwa właśnie organizowanie powrotu do kraju i jak wszystko będzie w porządku, to jutro Murańka wraz z trenerem Radkiem Żidkiem wrócą do domów", możemy przeczytać w komunikacie PZN.
Klemensa Murańkę zastąpił Aleksander Zniszczoł w Ruce. Nie za dobrze poszło naszym skoczkom w sobotnim konkursie indywidualnym. Najgorzej wypadł Jakub Wolny, który zajął odległe 47. miejsce, lądując na 95,5 m. Wspomniany Aleksander Zniszczoł uplasował się na 37. lokacie z 118 m rezultatem. Tuż za nim Andrzej Stękała (119 m). Dawid Kubacki z wynikiem 124 m zakończył zawody na 33. pozycji. Piotr Żyła był 24. (131 m), a Kamil Stoch 13. (134 m). Po pierwszej serii awans uzyskało jedynie dwóch biało-czerwonych.
W drugiej serii Kamil Stoch trafił do pierwszej 10. najlepszych. Uzyskał dokładnie taką samą odległość, jak za pierwszym razem, co pozwoliło na zajęcie 8. miejsca. Piotr Żyła pogubił się, jeśli chodzi o styl. Miał małe problemy z lądowaniem, co nie umknęło uwadze sędziów. Finalnie zakończył sobotni konkurs na 23. lokacie.
- Na razie mam zbyt dużo w sobie złych emocji. Sam nie wiem, co się wydarzyło. Coś we mnie było nie tak - skomentował sobotni konkurs Kamil Stoch.
Coś dziwnego dzieje się z naszymi skoczkami. Jednak to dopiero początek sezonu. Warunki pogodowe również nie były najlepsze. Wiatr mocno przeszkadzał. Za tydzień przenosimy się do Wisły. Może na swoim terenie będzie lepiej.
Komentarze obsługiwane przez CComment