PIŁKA NOŻNA. W 15 kolejce spotkań rozgrywek o mistrzostwo grupy IV 3 ligi piłkarze Podhala Nowy Targ przegrali 1:2 wyjazdowe spotkanie z niepokonaną jeszcze w tym sezonie drużyną Sokoła Sieniawa. Co warte podkreślenia na swoim boisku Sokół nie znalazł pogromcy od 5 maja 2019 roku.
Z przyczyn osobistych w Sieniawie nie pojawił się szkoleniowiec Podhala Marcin Zubek. Zastępował go jego asystent Paweł Kucek. W składzie zabrakło też Michała Nawrota (choroba) i Mateusza Mianowanego (pauza za kartki)
Pierwsza połowa zdecydowanie dla gospodarzy i to też znalazło przełożenie na wynik. W 7 min po strzale Bartosza Graszy nowotarżan uratował jeszcze słupek, ale w 19 min ten właśnie zawodnik Sokoła otworzył wynik meczu. Pokonał Macieja Styrczule uderzeniem z 8 metra, po wcześniejszym złym wybiciu piłki przez nowotarskich obrońców. W między czasie Podhale dwukrotnie zagościło w polu karnym Sokoła. Najpierw na przebój poszedł Damian Lepiarz, ale w kluczowym momencie za daleko wypuścił sobie piłkę i ta padła łupem Mateusza Zająca. Z kolei parę chwil później uderzenie Michała Grunta trafiło tylko w boczną siatkę. To tak naprawdę były jedyne groźne akcje jakie w pierwszej połowie udało się stworzyć Podhalu. Minutę przed przerwą Sokół podwyższył prowadzenie. Podanie z głębi pola przejął w „szesnastce” Amerykanin Daquan King i przytomnie uderzył do bramki, nad wybiegającym z niej Styrczulą.
Druga połowa zaczęła się wyśmienicie dla Podhala. Już w pierwszej ofensywnej akcji nowotarżan faulowany w polu karnym Sokoła był Maciej Tonia, a „jedenastkę” wykorzystał Dawid Dynarek. Gol kontaktowy dla nowotarżan specjalnie nie zmienił jednak obrazu gry. W kolejnych fragmentach dalej to bowiem do gospodarzy należała inicjatywa. Ci mieli jednak problemy ze skutecznością. W 81 min jedną ze swoich nielicznych szans w tym meczu miało Podhale. Julisz Molis przy próbie oddania strzału z 8 metra został jednak zblokowany przez obrońców. Jeszcze w doliczonym czasie nowotarżanie mieli rzut wolny na 30 metrze przed bramką gospodarzy. W pole karne gospodarzy powędrował nawet Styrczula, ale nie przyniosło to zamierzonych korzyści.
Sokół Sieniawa – NKP Podhale Nowy Targ 2:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Grasza 19, 2:0 King 44, 2:1 Dynarek 47 z karnego.
Sokół: Zając ŻK – Kitliński ŻK (76 Kasperkowicz), Jędyras, Purcha, Burka, Lis ŻK, Majda, Grasza, Mazurek, Kowalczyk, King (46 Pikiel).
Podhale: Styrczula – Smoleń, Lewiński ŻK, Wajsak, Tonia – Mizia (72 Gill), Janiczak (72 Skórski), Dynarek ŻK, Grunt (62 Mrówka), Misiura (62 Molis) – Lepiarz.
Sędziował Jakub Pych.
Mecz bez udziału publiczności.
Komentarze obsługiwane przez CComment