PIŁKA NOŻNA. W 12 kolejce spotkań grupy wschodniej 4 ligi piłkarze Wierchów Rabka dosyć niespodziewanie stracili punkty w starciu z outsiderem rozgrywek Popradem Rytro. Mecz, w którym rabczanie dwukrotnie przegrywali, ostatecznie zakończył się wynikiem remisowym 2:2.
Piłkarsko drużyną lepszą były Wierchy, gościom dopisało jednak szczęście. M.in. dwukrotnie piłka po strzałach Nikodema Derka i Łukasza Dudzika zatrzymała się na poprzeczce.
- Ten remis traktuję w kategorii porażki. Nie wiem już sam, czy na nasza słabsza postawę miało wpływ to, że tydzień temu pauzowaliśmy. Na gorąco trudno wyciągać jakieś wnioski. Mam pretensje do swoich zawodników szczególnie o pierwszą połowę, gdzie zupełnie nie graliśmy tego co sobie założyliśmy. Po przerwie już było lepiej. Widać było dużą determinację z naszej strony i nawet powinniśmy ten mecz odwrócić na naszą stronę. Niestety nasza skuteczność pozostawiała wiele do życzenia, przeciwnie do gości, którzy z trzech sytuacji, strzelili dwa gole – przyznał po meczu trener Wierchów, Sebastian Świerzbiński.
Wierchy Rabka – Poprad Rytro 2:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Dziedzina 26, 1:1 Pazurkiewicz 64, 1:2 Janik 76, 2:2 Pazurkiewicz 89.
Wierchy: Zhuk – Derek, Jędrzejowski, Zubek (27 Traczyk), Uchroński – Czubin, Myrda ŻK, Otręba ( 60 Dudzik), Banik, Ciećko – Pazurkiewicz.
Poprad: Bieniek – Buk, Fiedor ŻK, Pawlik, Klóska ŻK – Nowakowski (70 Janikowski), Poczkajski (80 Kołbon), Filip (64 Oleksy), Janik (88 Dzięciołowski), Nika – Dziedzina.
Jak padły bramki
0:1 8 min – kontratak gości po którym Dziedzina będąc w polu karnym końcem buta oddał skuteczny strzał.
1:1 64 min – po rzucie rożnym Traczyk głową zgrał piłkę na 5 metr, a tam również głową piłkę do bramki posyła Pazurkiewicz.
1:2 76 min – kolejna zabójcza kontra Popradu. W jej końcowej fazie Poczkajski do Janika i ten dopełnia formalności i z bliska trafia do pustej bramki.
2:2 89 min – zagranie ręką we własnym polu karnym przez jednego zawodników Popradu i Pazurkiewicz pewnie wykorzystuje „jedenastkę”
Komentarze obsługiwane przez CComment