197306249 952374275517517 1314903817089405338 n

W sobotni poranek, mimo deszczowej pogody, grupa "4x4 jazda po brzyzkach" porządkowała teren wokół zalewu.

 "4x4 jazda po brzyzkach" to grupa łącząca osoby mające wspólną pasję: offroad.

Jak to się stało, że miłośnicy czterech kółek zaparkowali nad jeziorem, by sprzątać?

Gdy ukazał się artykuł o pływających śmieciach przy brzegu Jeziora Czorsztyńskiego wraz z pozostałymi członkami tej grupy postanowiliśmy zająć się tym problemem. Akcją tą chcemy pokazać że offroad to nie tylko jazda po brzyzkach, ale też można przy okazji takich wyjazdów zadbać o czystość lasów i ogólnie terenów, które użytkujemy publicznie np. ścieżka rowerowa przy zalewie. Chcąc z czegoś korzystać czasami też trzeba coś od siebie dać. I tak po przygotowaniu planu działania zostały podjęte rozmowy z Gminą Czorsztyn oraz ZEW Niedzica, którzy są zarządcami tych terenów aby uzyskać zgody na wjazd, klucze od szlabanu oraz określić miejsce składowania śmieci – relacjonują offroadowcy.

Akcja została pozytywnie odebrana przez włodarzy, którzy wyrazili chęć współpracy.

Wolontariuszy nie zraziła deszczowa aura – 5 czerwca o godzinie 9.00 w składzie:  Dariusz Drożdż, Barbara Stachura- Drożdż,  Wojciech Byliński, Wojciech Stopka-Mocarny , Adam Nędza-Kubiniec, Grzegorz Rapciak wyruszyli w teren.

Przy pierwszej zatoce widok ogromnej ilości wszelakich śmieci nas przeraził, ale jak to w terenie "my się nie cofamy". Śmieci zostały pozbierane w miarę możliwości, zapakowane do worków, zawiezione do miejsca składowania, gdzie czekają na odbiór zgodnie z ustaleniami (w poniedziałek firma sprzątająca ma podjechać z kontenerem i zabrać śmieci).

Uczestnicy zaznaczają, że zostali poczęstowani ciepłym posiłkiem i chłodzącymi napojami przez Konrada Janika z "Wyskocz na ! " w Maniowach.

Część odpadów, znajdujących się na środku jeziora nie została zebrana, jednak gdzie tylko sięgnęli – posprzątali. Po uprzątnięciu określonego terenu ruszyli dalej: Zaobserwowaliśmy,  że nasza akcja tak naprawdę to jest kropla w morzu potrzeb. Przy każdej zatoce na brzegach i w wodzie pływa pełno śmieci.

Sprzątający planują już kolejne akcje w liczniejszym gronie, mają nadzieję, że dołączą do nich inni użytkownicy terenu. Zachęcają do tego mieszkańców, rowerzystów, by wszyscy mogli spędzać czas podziwiając malownicze okolice Jeziora Czorsztyńskiego, zamiast wszechobecnych tam odpadów.