W sobotni poranek, mimo deszczowej pogody, grupa "4x4 jazda po brzyzkach" porządkowała teren wokół zalewu.
"4x4 jazda po brzyzkach" to grupa łącząca osoby mające wspólną pasję: offroad.
Jak to się stało, że miłośnicy czterech kółek zaparkowali nad jeziorem, by sprzątać?
Gdy ukazał się artykuł o pływających śmieciach przy brzegu Jeziora Czorsztyńskiego wraz z pozostałymi członkami tej grupy postanowiliśmy zająć się tym problemem. Akcją tą chcemy pokazać że offroad to nie tylko jazda po brzyzkach, ale też można przy okazji takich wyjazdów zadbać o czystość lasów i ogólnie terenów, które użytkujemy publicznie np. ścieżka rowerowa przy zalewie. Chcąc z czegoś korzystać czasami też trzeba coś od siebie dać. I tak po przygotowaniu planu działania zostały podjęte rozmowy z Gminą Czorsztyn oraz ZEW Niedzica, którzy są zarządcami tych terenów aby uzyskać zgody na wjazd, klucze od szlabanu oraz określić miejsce składowania śmieci – relacjonują offroadowcy.
Akcja została pozytywnie odebrana przez włodarzy, którzy wyrazili chęć współpracy.
Wolontariuszy nie zraziła deszczowa aura – 5 czerwca o godzinie 9.00 w składzie: Dariusz Drożdż, Barbara Stachura- Drożdż, Wojciech Byliński, Wojciech Stopka-Mocarny , Adam Nędza-Kubiniec, Grzegorz Rapciak wyruszyli w teren.
Przy pierwszej zatoce widok ogromnej ilości wszelakich śmieci nas przeraził, ale jak to w terenie "my się nie cofamy". Śmieci zostały pozbierane w miarę możliwości, zapakowane do worków, zawiezione do miejsca składowania, gdzie czekają na odbiór zgodnie z ustaleniami (w poniedziałek firma sprzątająca ma podjechać z kontenerem i zabrać śmieci).
Uczestnicy zaznaczają, że zostali poczęstowani ciepłym posiłkiem i chłodzącymi napojami przez Konrada Janika z "Wyskocz na ! " w Maniowach.
Część odpadów, znajdujących się na środku jeziora nie została zebrana, jednak gdzie tylko sięgnęli – posprzątali. Po uprzątnięciu określonego terenu ruszyli dalej: Zaobserwowaliśmy, że nasza akcja tak naprawdę to jest kropla w morzu potrzeb. Przy każdej zatoce na brzegach i w wodzie pływa pełno śmieci.
Sprzątający planują już kolejne akcje w liczniejszym gronie, mają nadzieję, że dołączą do nich inni użytkownicy terenu. Zachęcają do tego mieszkańców, rowerzystów, by wszyscy mogli spędzać czas podziwiając malownicze okolice Jeziora Czorsztyńskiego, zamiast wszechobecnych tam odpadów.
Komentarze obsługiwane przez CComment