potonieccc1

PIŁKA NOŻNA. Sobotni mecz z rezerwami Korony Kielce będzie pożegnalnym występem w barwach Podhala Nowy Targ Jarosława Potońca. 24-latek porzuca na tę chwilę piłkę i wyjeżdża do pracy zagranicę.

- Nie jest to łatwa decyzja, ale podjąłem ją z punktu widzenia rodziny i czasów w jakich się znaleźliśmy. Pojawiła się fajna opcja pracy zagranicą, która daje mi możliwość większych zarobków i przede wszystkim stabilizacji. Mając  już rodzinę, chcę być odpowiedzialnym mężem i ojcem – mówi wychowanek Lubania Maniowy, który w Podhalu grał przez ostatnich 5 lat.

Do Nowego Targu trafił z Zabrza. W latach 2010 – 2016 reprezentował grupy młodzieżowe Górnika i był jednym z jego najlepszych zawodników. Z Górnikiem Potoniec wywalczył m.in. trzecie miejsce Centralnej Ligi Juniorów. Kilkukrotnie był też bliski debiutu w pierwszej drużynie, ale ostatecznie w ekstraklasie nie zagrał.

- Jest co wspominać. Szczególnie czasy spędzone w Zabrzu i to co tam osiągnąłem w piłce młodzieżowej, dają mi dużo satysfakcji. W seniorach udało mi się tylko, a może aż, dojść do poziomu 3 ligi. Nie narzekam. Na pewno czas poświęcony piłce nie był czasem straconym. Korzystając z okazji chcę podziękować wszystkim prezesom jakich spotkałem na swojej drodze, panu Wojasowi i chłopakom z Podhala, za których trzymał będę kciuki i którym życzę awansu  – podkreśla Potoniec, który zaznacza że kiedyś w przyszłości nie wyklucza powrotu do piłki, ale jak już, to na poziom bardziej amatorski.