Tatrzański Park Narodowy rozpoczął remonty popularnych szlaków turystycznych w Tatrach. To duży projekt zaplanowany na co najmniej 2 lata, a jego podstawowym celem jest poprawa bezpieczeństwa w górach m.in. poprzez wymianę w strefie wysokogórskiej starych sztucznych zabezpieczeń jak łańcuchy i kotwy. A to oznacza, że czasowo wybrane odcinki szlaków będą zamknięte. Rozmowa z Janem Krzysztofem naczelnikiem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Panie Naczelnik warto przypomnieć, że remont zleca TPN, ale to Państwo jako specjaliści oceniacie, które ze sztucznych zabezpieczeń m.in. w rejonie Orlej Perci wymagają wymiany
-Tak naprawdę koniecznych wymian nie mamy dużo, ale też zużycie zabezpieczeń jest spore. Wynika to zarówno z warunków atmosferycznych, z działania spadających kamieni a przede wszystkim masy ludzi, która tymi łańcuchami porusza się wycierając ich ogniwa. Poza tym podczas ostatniego remontu kilkanaście lat temu łańcuchy nie były nierdzewne – teraz Park chce je wymienić właśnie na takie. Przy okazji w niektórych miejscach zostaną usunięte stare kotwy i zastąpione nowymi. W pewnych miejscach ze względu na postępującą erozję zostaną dołożone sztuczne ułatwienia, ale nie będzie ich aż tak dużo. Tutaj staramy się ograniczyć do niezbędnego minimum – zresztą od dawna właśnie taka jest polityka zarówno parku jak i pogotowia górskiego.
Pod względem technicznym takie remonty Park wykonuje osobiście czy odbywa się to inną drogą?
- Zadanie to zlecane jest zewnętrznej firmie wyłonionej w drodze przetargu przez Tatrzański Park Narodowy. My osobiście zajmujemy się stroną merytoryczną takich remontów – wskazujemy co jest konieczne do wymiany, a co przy okazji można wymienić. Park w tej chwili jest w stanie przeprowadzić i sfinansować remonty o tak szerokim zakresie więc trzeba to zrobić. Najprawdopodobniej inwestycja ta potrwa blisko 2 lata, dlatego poszczególne odcinki szlaków będą sukcesywnie zamykane i remontowane, tak by w kolejnych latach było po prostu bezpieczniej. Realizacja prac w wielu miejscach wymaga odpowiedniej pogody – trudno więc tutaj ustalać sztywne terminy. W tym roku np. ze względu na długie zaleganie śniegu prace rozpoczęły się siłą rzeczy stosunkowo późno.
Warto zatem przeglądać komunikaty TPN-u, aby idąc w góry nie natknąć się na akurat zamknięty odcinek
- O wszystkich pracach będziemy komunikować ze znacznym wyprzedzeniem, dlatego zachęcamy do odwiedzania strony Tatrzańskiego Parku Narodowego i sprawdzania komunikatów turystycznych na bieżąco. Jednocześnie pamiętajmy, że terminy prac i ich zakres będzie determinować w dużej mierze pogoda – potrzebujemy odpowiednich warunków chociażby do wklejenia nowych kotw.
Rozmawiał Przemysław Bolechowski
Komentarze obsługiwane przez CComment