Śmigłowiec wyruszył dwukrotnie po turystów, którzy potrzebowali pomocy.
Mimo lockdownu turyści przybyli na majówkę do Zakopanego. Piękna słoneczna pogoda sprawiła, że wiele osób wybrało się w Tatry na wycieczkę. Niestety, nie wszyscy są przygotowani na zimowe warunki, które panują wysoko w Tatrach.
Tylko dzisiaj w jednym czasie ratownicy udzielali aż pięciu pomocy jednocześnie. W dwóch przypadkach użyty został śmigłowiec. - Jeden to utknięcie w eksponowanym terenie, a drugi to poważny uraz kończyny górnej w dolince reglowej - mówi Łukasz Migiel, ratownik TOPR.
Mężczyzna, który śmigłowcem został przetransportowany do Zakopanego, to turysta, który zgubił drogę wchodząc na Rysy. W stromym terenie odpiął mu się rak, i nie był w stanie kontynuować schodzenia.
fot. Marcin Szkodziński
Komentarze obsługiwane przez CComment