2021 05 08 Turysci i policja Krupowki4614

Funkcjonariusze upomnieli grupę osób o konieczności zakrywania ust i nosa wewnątrz budynku stacji paliw. U jednej z osób wywołało to agresję. Sprawa skończy się w sądzie i prokuraturze za naruszenie nietykalności policjanta.

Funkcjonariusze zakopiańskiej policji tankując radiowóz zauważyli grupę osób przebywających w budynku stacji paliw bez maseczek. Policjanci zwrócili uwagę pięciu osobom, aby zakryli nos i usta. - Dwie osoby zastosowały się, a trzy zignorowały prośbę odmawiając podania danych osobowych - relacjonuje przebieg zdarzenia asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Odmowa podania danych podczas legitymowania przez policję, kończy się doprowadzeniem do jednostki policji, gdzie potwierdzane są dane osób. Troje turystów, którzy nie podali swoich danych próbowało uciec obrażając policjantów wulgarnymi słowami. - Jedna z trzech osób otrzymała dwa mandaty, każdy po 500 zł za brak maseczki i wulgarne słowa w miejscu publicznym. Wobec dwóch sprawa zostanie skierowane do sądu o wykroczenie, w tym wobec jednej skierujemy sprawę do prokuratury za naruszenie nietykalności policjanta - informuje Roman Wieczorek.

Na filmach krążących po mediach społecznościowych widać, jak jedna z kobiet drzwiami od radiowozu próbuje uderzyć policjanta. Po krótkim pościgu kobieta zostaje przewrócona na ziemię i zakuta w kajdanki.

Do opisywanego zdarzenia doszło w sobotę 24 lipca ok. północy na stacji paliw na zakopiańskim Ustupie.

fot. Marcin Szkodziński / archiwum