tytulowe1e

- To się nadaje od razu do wszczęcia nadzoru budowlanego i prokuratury jak marnuje się miliony złotych – pisze do nas rozgoryczony mieszkaniec Rabki Zdroju, dołączając do treści wiadomości zdjęcia z tego co dzieje się aktualnie na modernizowanym od wiosny 2019 roku tamtejszym Stadionie Miejskim.

Płyta boiska – pokryta zgodnie z projektem sztuczną nawierzchnią -  przypomina aktualnie „szatkownice”. Wycinane są jej kawałki, które potem są wkładane w inne miejsca. Co jest tego powodem? Błąd jaki popełniono przy wytyczaniu linii boiska.

 – Punkt przecięcia przekątnych nie pokrywa się ze środkiem boiska. W efekcie boisko bardziej przypomina trapez niż prostokąt. Zaoszczędzono na geodecie i to są tego właśnie skutki.  Dla mnie to skandal. Kto za to odpowie? Kto poniesie koszty naprawy? Jak się to ma do gwarancji murawy?  Jak to się ma to odbioru boiska na mecze ligowe?  Jedna wielka prowizorka za miliony złotych . Stadion miał być wizytówką miasta, a wygląda na to że będzie jego pośmiewiskiem  – podkreśla w liście czytelnik.

Dodajmy też, że jest duże opóźnienie w terminie zakończenia prac. Wedle pierwszych planów obiekt miał być odebrany już  końcem listopada ubiegłego roku. Koszt wymiany murawy,  szacowany był na kwotę około 2,7 miliona złotych, a całość modernizacji na około 5 milionów złotych. Część środków pozyskano z Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach progamu Sportowa Polska. 

Zadzwoniliśmy w tej sprawie do rabczańskiego Urzędu. Poproszono nas aby zwrócić się pisemnie. Tak też uczyniliśmy. Na odpowiedź wciąż czekamy i niezwłocznie po jej otrzymaniu opublikujemy ją na naszym portalu.

Tekst Maciej Zubek

Fot. Czytelnik