NOWY TARG. Od kilku dni – po założeniu przeszklenia nad patio – kubatura przebudowywanego i rozbudowywanego MOK-u jest zamknięta i ogrzewana. Prace weszły już w etap przygotowań do malowania pomieszczeń. Ruszył montaż instalacji i urządzeń w sali widowiskowej, która ma podwieszany sufit wraz z pomostami technologicznymi. Pierwsze łazienki są już oflizowane.
Do takiego, już cieplejszego obiektu, władze miasta wraz z wykonawcą zaprosiły na konferencję prasową.
- Całkowity koszt przebudowy i rozbudowy, wraz z wyposażeniem, wynosi 34 miliony 600 tys. zł – mówił burmistrz Grzegorz Watycha. - Pozyskane fundusze zewnętrzne to 14 milionów, staramy się jednak o środki z kolejnej tarczy.
Jeśli chodzi o porównanie kosztów wznoszenia obiektu od nowa i przebudowy wraz z rozbudową, główny wykonawca, Stanisław Potoczak, kolejny raz potwierdził, że budowanie całkiem nowego przybytku kultury musiałoby kosztować 50 - 60 milionów.
Odsłonięcie tego, co było pod tynkami i boazerią, tylko utwierdza władze miasta w przekonaniu, że decyzja o takim zakresie prac, jaki teraz jest realizowany, była najsłuszniejsza.
W związku z sytuacją, jaka miała miejsce w jesieni, kiedy bardzo wielu pracowników – włącznie ze stróżami – przebywało na zwolnieniach, wykonawca zawnioskował niedawno do miasta o przedłużenie terminu zakończenia inwestycji do końca września. Rozumiejąc te argumenty, miasto przekazało jednak wniosek Zarządowi Województwa, jako jednostce udzielającej dotacji.
Jednocześnie z montażem instalacji do nagłośnienia i oświetlenia, wybrane zostały i są już zamówione oraz opłacone – foteliki do sali widowiskowej. Jak zapewnia Stanisław Potoczak, będą one estetyczne, ergonomiczne, wygodne, bezpieczne. Pokrycie to mocny welurowy materiał z Włoch.
Liczba miejsc w sali widowiskowej skutkiem rozbudowy powiększy się do 490, z tego 70 krzeseł zostanie umieszczonych na galerii. Sam przywieziony i zamontowany w tyle sceny ekran waży 800 kg.
Górale już wiedzą, która sala będzie regionalną i mają zaprojektowany jej wystrój. Sala do prób muzycznych ma teraz ściany z dźwiękochłonnych płyt. Wykonawca zapewnia, że urządzenia instalowane w MOK-u będą z najwyższej półki.
MOK w nowej odsłonie będzie miał dwa wejścia – prócz tego od południa, nowe od strony wschodniej.
Dyrektor MOK-u, Bolesław Bara, mówi o dużym zainteresowaniu różnych grup, zespołów i stowarzyszeń funkcjonowaniem w odmienionym MOK-u. Od jesieni będzie temu służyło również całe udostępnione dla działalności kulturalnej przyziemie. W tym kontekście powstaje pytanie, czy Miejska Biblioteka Publiczna będzie mogła na swoje dawne miejsce wrócić. Burmistrz skłania się w tej chwili do szukania dla niej nowego lokum.
Fot. Anna Szopińska
Komentarze obsługiwane przez CComment