Dwie ekstremlanie trudne interwencje na Babiej Górze.
O godzinie 14.30 ratownicy GOPR dyżurujący na Markowych Szczawinach zostali powiadomieni o 8 osobach znajdujących się w partiach szczytowych Babiej Góry, które w trudnych warunkach atmosferycznych (mróz, silny wiatr, opad śniegu i widoczność ograniczona do kilku metrów) straciły orientację w terenie i nie potrafią odnaleźć szlaku.
Z racji panujących warunków i ilości osób potrzebujących pomocy, została wysłana systemowa widomość sms do ratowników Sekcji Babiogórskiej GB GOPR z informacją o wyprawie ratunkowej i miejscu zbiórki.
Ratownicy dyżurni niezwłocznie wyruszyi z Markowych Szczawin, a niedługo po nich ratownicy Sekcji Babiogórskiej z Polany Krowiarki (Przełęcz Lipnicka). Grupę turystów, dobrze zabezpieczonych termicznie i w dobrej kondycji, odnaleźli ratownicy idący od Polany Krowiarki w rejonie Gówniaka, skąd osoby zostały sprowadzone w asyście ratowników.
W międzyczasie do GOPR Beskidy przy pomocy aplikacji dociera kolejne zgłoszenie od mężczyzny, który pobłądził w rejonie szczytu i znalazł się na południowych stokach Królowej Niepogód. W jego kierunku udaje się 9 ratowników, biorących udział we wcześniejszej wyprawie. Mężczyzna zostaje szybko odnaleziony. Niestety ewakuacja z miejsca, w którym się znajdował wymagała torowania w śniegu po pas. Mężczyzna został sprowadzony do Lipnicy Wielkiej Stańcowa.
Całość działań zakończyła się o godzinie 19.30 dotarciem na miejsce zbiórki na Polanie Krowiarki.
W wyprawach brało udział 15 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR, którym wsparcia udzielili również Ratownicy Grupa Podhalańska GOPR
Źródło: M. Hudyka/GOPR
Komentarze obsługiwane przez CComment