W zimowych warunkach droga hamowania znacznie się wydłuża. Na zakopiance doszło do wypadku, w którym poszkodowana została jedna osoba.
Zimowa aura, która od kilku dni panuje na Podhalu skutecznie utrudnia prowadzenie samochodów kierowcom. Śnieg i lud zalegające na mniej uczęszczanych drogach sprawiają, że łatwo wpaść w poślizg. Mylący może być także czarny asfalt, na którym droga hamowania jest znacznie wydłużona.
– Trudne warunki atmosferyczne, padający deszcz i śnieg, często mokra i śliska nawierzchnia, wcześnie zapadający zmrok, to największe zagrożenia czyhające na kierowców o tej porze roku. Apelujemy do wszystkich kierowców o ściągniecie nogi z gazu i dostosowanie prędkości do trudnych i zmieniających się warunków drogowych oraz własnych umiejętności. Istotne jest także odpowiednie przygotowanie pojazdu i np. zmiana opon na zimowe – informują zakopiańscy policjanci.
Śliska nawierzchnia była najprawdopodobniej jedną z przyczyn wypadku, do jakiego doszło w środę 2 grudnia na zakopiance w Białym Dunajcu. Na skutek najechania na poprzedzający pojazd poszkodowana została jedna osoba.
Do czasu udzielenia pomocy poszkodowanej oraz usunięcia rozbitych pojazdów z jezdni na zakopiance wprowadzony był ruch wahadłowy.
fot. Marcin Szkodziński
Komentarze obsługiwane przez CComment