NOWY TARG. Tegoroczne upamiętnienie dnia wybuchu II wojny w powiecie uznanym za czerwoną strefę ograniczyło się do najszczuplejszego grona przedstawicieli miasta i starostwa. W kościele św. Katarzyny, na okolicznościowej Mszy św., podczas przemarszu na rynek oraz pod ścianą poświęconą pamięci ofiar hitleryzmu i stalinizmu towarzyszyły im poczty sztandarowe kilku szkół, towarzyszyli też duchowni - ks. proboszcz Zbigniew Płachta i O. Jacek Twaróg, rektor misji polskiej w Argentynie.
Życie i klimat przedwojennego Miasta pokazuje ustawiona przed ratuszem, przygotowana na rocznicę wybuchu wojny, przez Barbarę Wiśniowską, wystawa zdjęć z zasobów Muzeum Podhalańskiego. Warto zatrzymać się na niej w spokojnej chwili, by porównać ówczesny rynek do dzisiejszego, zobaczyć twarze hallerczyków, gorczańskie bacówki, rodzinne i sportowe grupy nowotarżan.
Główna część upamiętnienia – z epidemicznych przyczyn odwołanym występem Studia Piosenki SEPTYMA - odbyła się już pod ścianą przy budynku niegdysiejszego więzienia – okupacyjnego i NKWD.
Burmistrz Grzegorz Watycha, w kontekście wrześniowej daty wspomniał i na świeżo przeżywaną 40. rocznicę Porozumień Sierpniowych, podnosząc znaczenie ducha jedności i solidarności w życiu narodu.
Krótkim słowem do zgromadzonych zwrócił się i poseł Edward Siarka, mówiąc m.in.:
- Oni też byli młodzi. Też mieli swoje plany, nadzieje i marzenia. Ludzie myśleli wtedy, że ta wojna szybko się skończy. Dziś wiadomo, że jej materialne i duchowe skutki odczuwamy do dziś, że straty nie są do oszacowania.
Ceremonię prowadził dyrektor MOK-u, Bolesław Bara. Apel Poległych odczytał Arkadiusz Guzik.
Hołd ofiarom wojny i żołnierzom polskiego września oddawały, składając kwiaty pod ścianą pamięci, delegacje władz miasta i powiatu, Rycerzy Kolumba, reprezentantów wojska, Związku Podhalan, Niezależnego Światowego Związku Żołnierzy AK, Grupy Mieszkańców PAMIĘĆ. Ale chwała też tym, którzy nawet w trudnej i pełnej leków sytuacji zgromadzili się, żeby podtrzymać pamięć o nich i o pełnej tragicznych doświadczeń polskiej historii.
Fot. Anna Szopińska
Komentarze obsługiwane przez CComment