lbrzeski

Klomifen wykryto w organizmie Brzeskiego podczas rutynowej kontroli przed wrześniową walką gali Dana White’s Contender Series 39 z Dylanem Potterem. Brzeski tę walkę wygrał i podpisał kontrakt z największą na świecie federacją sportów walki UFC, spełniając tym samym jedno z najskrytszych swoich marzeń.

Po wykryciu niedozwolonej substancji Brzeski został zdyskwalifikowany na 9 miesięcy i ukarany karą 750 dolarów. To jednak wcale nie oznacza że kariera Brzeskiego zostaje zawieszona. Dyskwalifikacja tyczy się bowiem tylko stanu Nevada, gdzie doszło do walki z Potterem.

- Sprawa wyszła na jaw już jakiś czas temu. Toczył się sprawy wyjaśniające. Kontrakt z UFC cały czas obowiązuje i nic nie wskazuje na to, że miałby zostać rozwiązany. Łukasz jest cały czas pod kontrolą Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (tzw. USADA – przyp. mz), która oficjalnie współpracuje z UFC. Od momentu kiedy wykryto u niego klomifen był badany jeszcze kilkukrotnie i nikt nie miał żadnych zastrzeżeń do wyników – wyjaśnia Wojciech Hoły, trener Brzeskiego. 

Także menadżer zawodnika Artur Gwóźdź, na Twitterze zapewnił, że nie ma żadnego zagrożenia co do przyszłości Brzeskiego w UFC i na przełomie marca i kwietnia Łukasz stoczy swój pierwszy pojedynek dla tej federacji.