SPORTY WALKI. Mateusz Rzadkosz, pięściarz Gliczarowa Górnego udanie wrócił – po dwuletniej przerwie – do zawodowego boksu. Na gali Tymex Boxing Night 17 pokonał jednogłośną decyzją sędziów reprezentanta Czech Michala Rybe. Pojedynek toczył się w kategorii półciężkiej.
Rzadkosz od początku pojedynku dominował w ringu. Wygrał bezsprzecznie każdą z sześciu rund. Był zdecydowanie bardziej aktywny. Imponował bogatym repertuarem uderzeń. Szczególnie ciosy podbródkowe sprawiały Czechowi duże problemy. Niemal równo z końcem trzeciej rundy, po kolejnym mocnym ciosie Rzadkosza, Ryba był liczony. Czech wytrwał do końca tego pojedynku, ale był w nim tylko bladym tłem dla Polaka, który ani na moment nie stracił kontroli w tej walce.
- Mamo, tato przeszliście przeze mnie przez piekło. Teraz nadszedł czas żebyście byli dumni ze swojego syna – powiedział tuż po walce, mocno wzruszony Rzadkosz – Wróciłem, zrzuciłem rdzę. Teraz wiem co robić i na pewno nie odpuszczę – dodał 28 letni pięściarz.
To 11 zwycięstwo niepokonanego na zawodowym ringu Rzadkosza.
Fot Tymex Boxing Night