19-miesięcy minęło od ostatniego startu Maryny Gąsienicy-Daniel w zawodach Pucharu Świata. Powracająca po kontuzji najlepsza aktualnie polska alpejka już w sobotę zainauguruje sezon zimowy 2020/2021 i jako jedyna reprezentantka Polski powalczy w austriackim Soelden.
W Soelden rozegrana zostanie koronna konkurencyjna podopiecznej Marcina Orłowskiego, czyli slalom gigant. Maryna Gąsienica-Daniel cieszy się z powrotu do rywalizacji i możliwości ścigania się z najlepszymi na świecie zawodniczkami. - Bardzo się cieszę, że wracam do startów w Pucharze Świata po kontuzji. Raczej nie mam żadnych obaw, bo uważam, że bardzo dobrze przepracowałam cały okres od kontuzji, czyli od momentu rehabilitacji po przygotowanie narciarskie - podkreśla 26-letnia Polka. - Czuję się dobrze i jeździ mi się również dobrze, a to jest chyba najważniejsze - dodaje.
Jak co roku jako pierwsi sezon zimowy inaugurują narciarze alpejscy, a pierwsze w sezonie zawody odbywają się w Soelden. Maryna Gąsienica-Daniel już po raz siódmy rozpocznie sezon właśnie na stoku w Soelden. - Lubię stratować w Soelden, ponieważ zawsze tutaj otwieramy sezon. Trasa jest stroma i wymagająca, ale ja właśnie takie lubię - zaznacza podopieczna Marcina Orłowskiego.
Ostatnim etapem przygotowania do sezonu zimowego było zgrupowanie w innym austriackim kurorcie. - Ostatnie dwa tygodnie spędziliśmy w Hintertux, gdzie trenowaliśmy na zbliżonym profilu trasy do Soelden. Zawsze staramy się szukać takich tras treningowych, które przypominają trasę zawodów i na tym ostatnim etapie przygotowań do Soelden skupiliśmy się właśnie na slalomie gigancie, ponieważ w tej konkurencji będziemy rywalizowały w Soelden - podsumowuje Maryna Gąsienica-Daniel.
Maryna Gąsienica-Daniel po raz ostatni miała okazję rywalizować w Pucharze Świata w Szpindlerowym Młynie, które to zawody odbyły się 8 marca 2019 roku. Starty w zeszłym sezonie uniemożliwiła jej kontuzja, której doznała we wrześniu ubiegłego roku podczas ostatnich treningów w Nowej Zelandii. Niestety wtedy nasza reprezentantka złamała kość piszczelową i po powrocie do Polski poddana została operacji. Kolejne miesiące były dla 26-latki czasem rehabilitacji. W styczniu 2020 roku po raz pierwszy od kontuzji Maryna Gąsienica-Daniel stanęła na nartach, a już w najbliższą sobotę powróci na stok i powalczy w zawodach Pucharu Świata.
mat. prasowy
Komentarze obsługiwane przez CComment