247402575 534033601024863 3008930810779021800 n

Komplet porażek poniosły w sobotnich meczach rozgrywek grupy wschodniej IV ligi nasi reprezentanci. Watra przegrała z rezerwami Bruk Betu, Jarmuta z Bochenskim, a Wierchy z Tarnovią.

Tarnovia Tarnów – Wierchy Rabka 2:0 (1:0)

Wierchy: Zhuk (30 Kucharski) – Witek, Lutsenko, Majeran, Myrda – Florek (65 Zgierski), Dara, Dudek, Czubin (60 Kościelniak) – Pazurkiewicz, Kęska (70 Wójcik).

W pierwszej połowie Wierchy gola straciły po indywidualnym błędzie, przy wyprowadzeniu piłki spod własnej bramki. Wcześniej rabczanie nie wykorzystali dwóch dogodnych sytuacji bramkowym. Raz co prawda piłka wpadła do bramki gospodarzy, ale arbiter odgwizdał pozycję spaloną. Po przerwie Wierchy miały znakomitą okazję ku temu by wyrównać stan meczu. Rzut karny zmarnował jednak Łukasza Pazurkiewicz, którego intencję wyczuł golkiper gospodarzy. Ta sytuacja zemściła się na rabczanach w 65 minucie, kiedy po kontrataku gospodarze zdobyli gola numer dwa, który jak się okazało przypieczętował ich wygraną

- Gospodarze sprawiali w tym meczu wrażenie zdecydowanie bardziej zdeterminowanych. Byli też, przeciwnie do nas, skutecznie. To też znalazło odzwierciedlenie w wyniku – ocenił spotkanie grający trener Wierchów, Sebastian Świerzbiński.

***

Watra Białka Tatrzańska – Bruk Bet II Nieciecza 0:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Wacławek 11, 0:2 Jovanovic 29.

Watra: Kudła – Kuchta (37 Kurnyta), Maciasz, Ł. Młynarski, Klisiewicz, M. Młynarski (75 Mroszczak), Grądziel (46 Zuiev), Sławecki, Masłowski, Klóska, Kuc.

Bruk Bet: Bartoszek – Matuszewski (70 Surówka), Jovanovic, Wacławek (81 Wanicki), Nowak (72 Leżon), Janczy (60 Chłon), Banasik (60 Lusiusz), Modelski, Orzechowski, Vasil, Pek.

Sędziował: Radosław Kij z Brzeska.

Żółte kartki: Kurnyta, Zuiev, M. Młynarski – Vasil.

***

Jarmuta Szczawnica – Bocheński KS 0:4 (0:3)

Bramki: 0:1 Łyduch 16, 0:2 Ulas 24, 0:3 Owundi 45, 0:4 Majcher 66.

Jarmuta: Możdżeń – Weber, H. Michałczak (80 Kamiński), Drożdż, Barnaś – D. Michałczak (60 Styrenczak), Sidorczuk, Kuziel (77 Janc), Mańko (46 Dyląg), Adamczyk (80 Latawiec).

Bocheński: Pietrzak – Jastrzębski, Chlebek (85 Olipra), Mazur, Rachwalski, Janicki, Pasiut (72 Rybak), Łyduch, Ulas (75 Skoczyk), Owundi, Majcher (83 Musiał).

Goście już w 3 minucie wyszli na prowadzenie, za sprawą kapitalnego uderzenia bezpośrednio z rzutu wolnego Łyducha. W 24 minucie tym razem Ulas przymierzył z dystansu, i piłka wylądowała w górnym rogu bramki Jarmuty. W ostatniej akcji pierwszej połowy na 0:3 podwyższył Owundiu, który skorzystał z indywidualnego błędu jednego z zawodników gospodarzy. W drugiej połowie przyjezdni wygraną przypieczętowali w 66 minucie za sprawą Majchera.

- To nie był nasz dzień. W dodatku goście byli do bólu skuteczni – krótko podsumował trener Jarmitu, Jacek Pietrzak.

Fot. Wojtek Niezgoda.