now

Uraz rosyjskiego napastnika Szarotek Pawieła Nowżyłowa nie okazał się na tyle poważny jak wstępnie przypuszczano. Niemniej czeka go kilka tygodni przerwy od hokeja.

Urazu Nowożyłow nabawił się w piątkowym sparingu z Zagłębiem Sosnowiec. Zawodnik ucierpiał w jednym przy starć pod bandą. Z dużym grymasem bólu i przy pomocy kolegów zjechał z tafli. Wstępne diagnozy mówiły nawet o zerwaniu więzadeł krzyżowych, co by oznaczało, że w nadchodzący sezon byłby dla tego zawodnika stracony. Na szczęście badania wykonane już w szpitalu nie potwierdziły tego. Kolano jest jednak uszkodzone i na dniach ma się wyjaśnić czy będzie musiało być operowane.

To duży problem dla "Szarotek". Rosjanin dołączył do Podhala w letnim okresie przygotowawczym i z miejsca stał się wiodącym zawodnikiem w drużynie Andrieja Gusowa.