IMG 3404

Piłkarze Wierchów Rabka w szóstym meczu rozgrywek grupy wschodniej 4 ligi odnieśli szóste zwycięstwo. Tym razem podopieczni Sebastiana Świerzbińskiego wygrali 2:1 wyjazdowe starcie z Sokołem Słopnice. Drugą z rzędu wygraną odniosła także Watra Białka Tatrzańska, która dzięki trafieniu Daniela Bałosa w 90 minucie wygrała wyjazdowe starcie z Tarnovią Tarnów.  

Sokół Słopnice – Wierchy Rabka 1:2 (0:1)

Bramki dla Wierchów: Pazurkiewicz 23, Ciećko 78

Wierchy: Pieszek – Kościelniak, Jędrzejowski, Świerzbiński, Uchroński (43 Luberda) – Zubek (66 Głowa), Dudek, Czubin (66 Wróbel), Banik (85 Otręba), Pazurkiewicz -  Ciećko.

Wierchy objęły prowadzenie w 23 min. Akcję zainicjował Rafał Kościelniak, który uruchomił podaniem Michała Czubina, którego co prawda strzał bramkarz Sokoła obronił, ale przy dobitce Łukasza Pazurkiewicza z 5 metrów był już bezradny.  W 78 min podwyższył Tomasz Ciećko, który ładnym, mierzonym strzałem z tzw. wstecznej piłki, sfinalizował akcję skrzydłem. W doliczonym czasie gry gospodarze złapali kontakt, ale par sekund później rozległ się końcowym gwizdek sędziego.

- Bardzo trudne spotkanie. Niesamowity klimat. Cała otoczka jaka towarzyszyła spotkaniu robiła wrażenie. Gospodarze bardzo wysoko zawiesili nam poprzeczkę. Taktyka grania dalekich piłek, sprawiała nam sporo problemów. Już po pierwszych 10 minutach mogliśmy przegrywać 0:2.  Potem było już lepiej, choć dużo było w naszych poczynaniach nerwowości. Wygraliśmy, bo byliśmy skuteczni. Dwie z trzech sytuacji jakie stworzyliśmy sobie w tym meczu, wykorzystaliśmy. Chcę podziękować chłopakom za charakter, bo choć nie szło nam zupełnie, to jednak potrafiliśmy zwyciężyć. Jestem przekonany, że w Słopnicach jeszcze nie raz faworyt straci punkty - przyznał grający trener Wierchów, Sebastian Świerzbiński. 

Tarnovia Tarnów – Watra Białka Tatrzańska 0:1 (0:1)

Bramki: Bałos 90 z karnego.

Watra: Kudła – Łukaszczyk, Terentiev, Lajcak, Kurnyta (46 Kwiędacz) -  Kostrzewa, Dudek, Zuiev, Stopkay (56 Orban), Cicman (74 Bałos) – Lichacz

Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, Kostrzewa został sfaulowany w polu karnym Tarnovii i arbiter wskazał na 11 metr. Próbę nerwów wytrzymał Bałos i dał wygraną Watrze.

- Karny należał się nam już w 25 min. Krystian Dudek sfaulowany został ewidentnie w polu karnym. Arbiter cofnął jednak akcje na 17 metr i podyktował rzut wolny. Generalnie to był typowy mecz walki. Nie pomogła murawa, której stan był bardzo kiepski. My przede wszystkim cieszymy się ze zwycięstwa. Nie kalkulowaliśmy. Nie interesował nas remis. Przyjechaliśmy po 3 punkty i cel osiągnęliśmy. Widać było w naszej grze determinacje i to cieszy – podsumował prezes Watry, Andrzej Rabiański.

bt wierchy rabka 750x200 1