Ratownicy mieli dzisiaj wyjątkowo dużo wezwań. Na szczęście większość, to drobne urazy.
Tylko we wtorek 13 lipca ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego interweniowali aż 14 razy. Do części osób potrzebujących pomocy ratownicy musieli dotrzeć przy użyciu śmigłowca.
- Urazy kończyn, ataki paniki, zasłabnięcia, omdlenia i inne – wymieniają powody interwencji ratownicy TOPR.
Dzisiejsza słoneczna pogoda oraz brak prognozowanych popołudniowych burz sprawiły, że w tatry wyruszyły tłumy turystów.
Komentarze obsługiwane przez CComment