188257882 10158515107442569 7737540463270692541 n

Siedem szlaków zamkniętych przez niedźwiedzicę z młodymi ponownie dostępne dla ruchu turystycznego. Szlaki są dostępne od piątku 21-maja.

Tatrzański Park Narodowy ponownie otwiera dla ruchu turystycznego siedem szlaków w Dolinie Gąsienicowej. Od dzisiaj (21 maja) będzie ponownie można poruszać się szlakami:

1. Schronisko „Murowaniec” (Hala Gąsienicowa) – Czarny Staw Gąsienicowy – Zawrat, w obu kierunkach (szlak niebieski);

2. Czarny Staw Gąsienicowy – Mały Kościelec – Karb – Kościelec, w obu kierunkach (szlak czarny);

3. Zielony Staw Gąsienicowy – Karb, w obu kierunkach (szlak niebieski);

4. Czarny Staw Gąsienicowy – Skrajny Granat, w obu kierunkach (szlak żółty);

5. Zmarzły Staw – Kozia Dolinka – Kozia Przełęcz, w obu kierunkach (szlak żółty);

6. Kozia Dolinka – Zadni Granat, w obu kierunkach (szlak zielony);

7. Kozia Dolinka – Żleb Kulczyńskiego, w obu kierunkach (szlak czarny)

8. oraz drogi wspinaczkowe w rejonie Doliny Gąsienicowej w obrębie grani i leżących poniżej ścian – od Żółtej Przełęczy przez Granaty, Kozi Wierch, Zawratową Turnię, wschodnie ściany Kościelców po Karb.

Niedźwiedzie najprawdopodobniej opuściły już gawrę i przeniosły się w inne miejsce, co umożliwiło udostępnienie szlaków pieszym.

- Niedźwiedzia rodzina najprawdopodobniej przeniosła się już z tego rejonu, ponieważ od dłuższego czasu nie zaobserwowaliśmy żadnych śladów jej obecności. Jednak nawet jeśli tak się nie stało, to otwarcie szlaków dla ruchu turystycznego w tym momencie (młode już podrosły, zakończył się sezon skiturowy) nie stwarza dla nich zagrożenia – informują pracownicy TPN w komunikacie.

Przypominamy, że od 2 kwietnia szlaki w rejonie Doliny Gąsienicowej były zamknięte z powodu budzącej się samicy niedźwiedzia, której gawra była tuż przy szlaku turystycznym. Ze względu na bezpieczeństwo zarówno niedźwiedziej rodzinki, jak i turystów TPN podjął decyzję o wyłączeniu z ruchu pieszego i skiturowego tej części Tatr. Zdarzyła się bowiem sytuacja, że jedno z młodych wypadło z gawry wprost pod turystów. Na szczęście samicy nie było w okolicy, bowiem mogła bronić młodego przez ludźmi nagrywającymi to zdarzenie telefonami.

- Przypominamy, że w razie spotkania niedźwiedzia na szlaku należy spokojnie się oddalić – apelują przyrodnicy.

fot. TPN