NOWY TARG. Pomimo wydanego zakazu zbliżania się, mężczyzna pod nieobecność partnerki przebywał w jej mieszkaniu. Kiedy kobieta wróciła, 36-latek targnął się na życie. Mundurowi udzielili poszkodowanemu pomocy i przekazali załodze pogotowia ratunkowego.
Do zdarzenia doszło wczoraj (31. marca) w jednym z mieszkań na terenie Nowego Targu. Po godzinie 17.00 dyżurny odebrał zgłoszenie o mężczyźnie, który miał targnąć się na swoje życie. Do wskazanego mieszkania został natychmiast skierowany patrol interwencyjny.
Po dotarciu na miejsce policjanci zastali kobietę i leżącego na podłodze w kałuży krwi 36-latka. Mundurowi udzielili mu pierwszej pomocy, zatamowali krwawienie z ręki i do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia, cały czas kontrolowali jego stan. 36-latek przeżył i został przewieziony do szpitala, gdzie trafił pod opiekę specjalistów. W rozmowie z będącą na miejscu kobietą ustalono, że po powrocie do mieszkania zastała w nim swojego partnera, który w pewnej chwili zranił się nożem. jak ustalili policjanci 36-latek przebywał w mieszkaniu pomimo, że po ostatniej awanturze i interwencji Policji wydany został wobec niego zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.
Należy zaznaczyć, że niestosowanie się osoby do wydanego przez Policję nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia, to czyn zabroniony art.66b kodeksu wykroczeń, za który grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Osobom, które są w sytuacjach kryzysowych, przypominamy o funkcjonującym bezpłatnym telefonie 116 123 - Ogólnopolskiej Poradni Telefonicznej dla Osób Przeżywających Kryzys Emocjonalny.
Komentarze obsługiwane przez CComment