S4NOWY TARG. Podhalańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk zawarło porozumienie o współpracy z nowotarskim Uniwersytetem Trzeciego Wieku. Jego pierwszym efektem była multimedialna prelekcja dr inż. Pauliny Dembskiej-Sięki o geologii niezwykłej formacji, jaką są nowotarskie Samorody.

W miejscowych przekazach złącza Dunajców były tajemniczym i niebezpiecznym rejonem bytowania topielic. Magia Samorodów rozbudziła i wyobraźnię reżysera Wojciecha Jachymiaka, który w lipcu 2012 roku zrealizował tam jedną z odsłon eksperymentalnego projektu „Obłazowa”, w postaci „kina na wodzie” i projekcji przejmującego filmu „Therion”.

Dla geologów najciekawsze jest jednak odsłonięcie skalne, które wiele ciekawych rzeczy potrafi powiedzieć o historii tego obszaru i niejedną jeszcze skrywa tajemnicę.

- Jako nowotarżanka z wyboru, rejon ten poznaję od niedawna – mówi Paulina Sięka, na co dzień hydrogeolog i edukator. - Odsłonięcie było jednym z pierwszych miejsc, jakie poznałam, nie wiedząc wówczas, jak ważne jest ono ze względów naukowych. A jest to naturalne odsłonięcie osadów fliszowych, które powstały w głębokim morzu, które kiedyś pokrywało nasze tereny. To zapis historii tego obszaru sprzed wielu milionów lat. Zachowanie tego miejsca – żeby wciąż było atrakcją na mapie miasta - powinno więc być bardzo ważne dla nowotarżan. 

P1650390

Odsłonięcie w postaci wysokiej skarpy lewego brzegu Dunajca, odległe zaledwie o 2 kilometry od rynku, jest bardzo dobrze widoczne dla spacerowiczów i dla rowerzystów licznie przemierzających trasę VeloDunajec, biegnącą przeciwnym brzegiem.

- Oczywiście było ono w przeszłości obiektem badań wielu geologów – dodaje naukowa siła. - Z osadów fliszowych, które powstały w głębokim morzu, zbudowane są bowiem całe Karpaty Zewnętrzne, w tym Gorce. A skarpa na Samorodach stanowi południową granicę nasunięcia płaszczowiny magurskiej. Osady te są bardzo ważne, ponieważ zostały wydzielone jako formacja malcowska. Jest to najmłodsze wydzielanie z całej płaszczowiny magurskiej. Obszar, na którym odsłania się formacja malcowska, jest bardzo wąski. Występuje jedynie u południowego podnóża pasma Gorców i ciągnie się w wąskim pasie od Maniów po okolice Niwy w Nowym Targu. Następnie jest przesłonięty młodszymi osadami kotliny orawsko-nowotarskiej, by odsłonić się ponownie dopiero na Słowacji. I jedynie na tym wąskim obszarze mamy możliwość śledzenia zapisu historii Karpat, co może rzucić nowe światło na powstanie tego górotworu.

Zarastający stopniowo drzewostanem górotwór przy zbiegu Dunajców to wyjątkowo czytelna i cenna zwłaszcza dla paleontologów kronika dziejów ziemi, które miliony lat temu w zamieszkiwanym przez nas obszarze miały dużą dynamikę. Dlatego formacja wymaga szczególnej ochrony.

P3810081

- Z mojej inicjatywy i dzięki współpracy z Państwowym Instytutem Badawczym, skarpa na Samorodach została wpisana do centralnego rejestru geostanowisk Polski – dodaje prelegentka i badaczka. - Jest to pierwsze geostanowisko na mapie Nowego Targu. Nie jest to forma ochrony przyrody, ale podkreśla istotność tego miejsca dla zachowania georóżnorodności tego obszaru i odzwierciadlenia liczącej wiele milionów lat historii tego obszaru.  

W kilkukilometrowej odległości od miasta mamy co prawda inny bardzo interesujący geologicznie obiekt – jedyny w Polsce wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Geologicznego UNESCO, czyli Skałkę Rogoźnicką. Jednak Skałka przynależy do Pienińskiego Pasa Skałkowego, podczas gdy odsłonięcie przy złączach Dunajców jest częścią Karpat Zewnętrznych Ma rangę krajową, gdyż odsłonięcia formacji malcowskiej są rzadkością w Polsce i na świecie.

- Moje zainteresowanie skarpą wynikło z przeświadczenia, że tak unikatowe miejsce niszczeje – dodaje związana już rodzinnie z miastem badaczka.

Badania ciekawego górotworu były już w przeszłości prowadzone – m.in. przez dra nauk geologicznych pochodzącego z Nowego Targu – Ludwika Watychę i prof. Marka Cieszkowskiego. Naukowcy zapewne będą je kontynuować. Tym ważniejsza staje się ochrona stanowiska, które podlega naturalnym procesom erozyjnym, ale jest też, niestety, systematycznie niszczone przez uprawiających sporty motorowe.

P1650415

- Robione były odwierty pod kątem poszukiwania węglowodorów, były prowadzone badanie mineralogiczne, ponieważ w osadach aluwialnych rzeki Dunajec znaleziono ślady złota i wyszło, że skałą, z której prawdopodobnie pochodzą te samorodki znalezione w aluwiach, mogą być piaskowce formacji malcowskiej – rozbudza wyobraźnię Paulina Sięka. Tak, że skarpa może przed nami skrywać jeszcze wiele tajemnic.

Jej prelekcja – w formie artykułu – znajdzie się w najbliższym numerze „Almanachu Nowotarskiego”. A ochroniarska inicjatywa w stosunku do tego miejsca z pewnością niedługo stanie na forum najpierw komisji Rady Miasta, by można jej było nadać formalny bieg.

A kto zastanawia się nad pochodzeniem nazwy Samorody, warto, by wiedział, że w geologicznych pracach Wincentego Pola, samorody to skały wystające z dna. 

O pierwszym w mieście geostanowisku

Fot. Samorodów - dr Paulina Dembska-Sięka

Fot. Anna Szopińska