NOWY TARG. Miejscem powiatowo-miejskich uroczystości upamiętniających 81. rocznicę sowieckiej napaści na Polskę i jednocześnie obchodów Światowego Dnia Sybiraka stał się nowotarski cmentarz. Nawet w epidemicznym czasie ilość pocztów sztandarowych szkół, które utworzyły długi szpaler w głównej alei, była imponująca.
Zgromadzenie przed pomnikiem Ofiar Katynia poprzedziła Msza św. w kościółku św. Anny, z udziałem proboszczów, kapelanów Armii Krajowej: ks. Henryka Paśki w oficerskim mundurze i ks. Franciszka Rembiesy.
W drodze do kwatery katyńskiej uczestników obchodów prowadziły dźwięki i słowa „Marsza Sybiraków” Mariana Jonkajtysa:
Z miast kresowych,
wschodnich osad i wsi,
Z rezydencji, białych dworków i chat
Myśmy wciąż do Niepodległej szli,
Szli z uporem, ponad dwieście lat!..
- Stoimy przy krzyżu, pod którym spoczywa przesiąknięta polska krwią katyńska ziemia – mówił prowadzący ceremonią Marcin Kudasik. – W tym świętym miejscu składamy cześć bohaterom, którzy za wolność Polski oddali życie. Składamy hołd tym znanym z nazwiska i imienia, a także tym bezimiennym, którzy nigdy nie powrócili do domów rodzinnych z żołnierskich szlaków i bitewnych frontów. Zesłańcom Sybiru i Kołymy. Ze wszystkich obozów zagłady. O nich pamiętamy i modlimy się za nich, dziękując za ofiarę życia, którą złożyli za wolną i niepodległą Ojczyznę.
W ciszy, przed zmrokiem, brzmiały wersy „Litanii Wygnańców” i „Snu o Polsce” Anny Rudawcowej:
Dziś miałam sen o Polsce...
Jak przed laty kwitły przede mną bujne krzewy głogów
Nie poszarpanych bombą i granatem,
Nie stratowanych przez okrutnych wrogów.
Mazurek Dąbrowskiego pochylił sztandary w hołdzie, a o historyczną refleksję o losach sąsiadujących narodów pokusił się wicestarosta Bogusław Waksmundzki, budując ją wokół rzeczy najistotniejszej: że „podstawą pojednania musi być prawda”. Odczytany został okolicznościowy lista parlamentarzystów: posłanki Anny Paluch i senatora Jana Hamerskiego.
Kwiaty w kwaterze katyńskiej składały delegacje władz miasta i powiatu, służb mundurowych, związków kombatanckich, Niezależnego Światowego Związku Żołnierzy AK, Rycerzy Kolumba, Związku Podhalan, Grupy Mieszkańców PAMIĘĆ. 1. i 17. września to daty, które różne opcje i ludzi rożnych poglądów jednoczą w hołdzie dla męczenników narodowej sprawy.
A kwatera „katyńska”, dla której po odnowieniu kwatery legionistów, gotowy jest projekt rewitalizacji – jak zapowiada burmistrz Grzegorz Watycha - ma szansę na odnowę w przyszłym roku, jeśli tylko uda się wygospodarować lub pozyskać środki na ten cel.
Fot. Anna Szopińska
Komentarze obsługiwane przez CComment